• Flaga Ukrainy

„Pracujmy razem dla zbawienia dusz.
Mamy tylko nasze życie – jeden dzień – by je ratować.
Następnym dniem będzie wieczność”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Rewolucja w życiu i sercu

Pierwszy raz zetknęłam się ze św. Teresą na spotkaniu młodzieżowym w wieku 14 lat. To był rok 1997 – ogłoszenie Teresy Doktorem Kościoła. Wtedy jeszcze nie wiedziałam nic o niej i nie rozumiałam, co oznacza ten tytuł. Tylko zostały mi przekazane niektóre zdania św. Teresy, które głęboko utkwiły w moim sercu aż do dnia dzisiejszego. „Nie mając nic, wszystko otrzymam od Pana”; „Wszystko jest łaską” i „Święty nie ten który nie upada, lecz ten który zawsze powstaje”. Te słowa, których znaczenia może nie do końca jeszcze rozumiałam, stały się mottem całego mego życia.

Rok później jedna z sióstr Terezjanek, które pracowały w naszej parafii, dała mi do przeczytania: „Historia jednej duszy” św. Teresy. Ta nieduża książeczka zrobiła przeogromną rewolucję w moim życiu. Po jej przeczytaniu zawołałam: Ja też chcę być jak św. Teresa. Chcę być świętą, chcę kochać Dobrego Boga jak ona i chcę być jeszcze mniejszą niż ona. Jej maleńkość, prostota, ufność, a nade wszystko wielka miłość mnie urzekły. Dzięki Teresie odkryłam, że moim powołaniem jest Miłość i w sercu Kościoła mej Matki, tak jak i Teresa, chcę być miłością.

Po ukończeniu szkoły chciałam wstąpić do Zgromadzenia Sióstr Terezjanek. Lecz moi rodzice zadecydowali inaczej i wysłali mnie do Rosji. Tam będąc, jak mi się wydawało w sytuacji bez wyjścia, błagałam Dobrego Boga o miłość. I jeżeli On nie chce bym była w Kościele tylko w świecie, to i tu chcę Go kochać i Jego Miłością kochać drugiego człowieka.

Jezus miał dla mnie swój czas. Ostatecznie wstąpiłam do wymarzonego Zgromadzenia i jestem tu do dzisiaj. A święta Teresa mi towarzyszy. W najtrudniejszych chwilach uciekam się do niej. Kiedy nie wiem jak mam się zachować, czy co mam robić – ona zawsze przychodzi z pomocą. Czy jej Droga jest łatwa? Nie. Wymaga dużo zaparcia się i umierania własnego egoizmu i pychy. Ale jednocześnie jest tak prosta i piękna. Wystarczy zaufać Dobremu Bogu jak małe dziecko, a On sam poprowadzi. Wystarczy tylko kochać i nie bać się stawać co raz mniejszą.

s. Elżbieta Puchalska CST

Podziel się: