• Flaga Ukrainy

„Pracujmy razem dla zbawienia dusz.
Mamy tylko nasze życie – jeden dzień – by je ratować.
Następnym dniem będzie wieczność”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Nowenna do św. Teresy – Dzień 8

Maryja w drodze dziecięctwa duchowego

Maryja w drodze dziecięctwa duchowego św. Teresy po Bogu zajmuje główne miejsce, bo jak sama mówi:

„Prosić Najświętszą Pannę nie jest to samo, co prosić Pana Boga. Ona wie dobrze, co ma zrobić z moimi małymi pragnieniami”.

To przeświadczenie zrodziło się już we wczesnym dzieciństwie, gdy Teresa straciła swoją ziemską matkę a potem kolejno odchodziły do Karmelu jej siostry Maria i Paulina. Postanowiła swoje serce zwrócić ku Matce Niebieskiej nazywając swoją Mamą.

Kolejne wydarzenia potwierdzają więź i miłość Teresy do Maryi, jednym z nich jest cudowny uśmiech” w czasie tajemniczej choroby z której została uzdrowiona przez Najświętszą Dziewicę Maryję:

Nie znajdując już żadnego ratunku na ziemi, biedna mała Teresa zwróciła się do swojej Matki w Niebie, prosiła ją z całego serca, by ulitowała się wreszcie nad nią… Lecz to, co mnie przeniknęło aż do głębi, to jej czarujący uśmiech”.

Można powiedzieć, że małość Teresy bierze swój początek z jej wielkiej zażyłości, miłości i więzi z Maryją. Mała droga, droga miłości, pokory, prostoty jest właściwie drogą, którą przeszła Maryja. Teresa odkrywa tę prawdę bardzo wcześnie. Jednak niewiele o tym mówi, jest to niejako jej sekret, ale ona żyje jak Maryja – miłością, prostotą i pokorą. Dopiero pod koniec swojego życia ujawnia swój sekret w pieśni Dlaczego kocham Cię Maryjo”. W tym poemacie wyśpiewała całą swoją miłość i nie tylko, również duchowość, którą żyła w szkole Maryi.

Najbardziej jednak wymowne są słowa, które wypowiedziała do Matki Agnieszki na miesiąc przed śmiercią:

Aby kazanie o Maryi było owocne musi ukazać życie Jej rzeczywiste, tak, jak je nam Ewangelia pozwala coś niecoś ujrzeć… Trzeba Ją pokazać, łatwą do naśladowania, praktykującą cnoty ukryte, powiedzieć, że żyła z wiary jak my… i dalej mówi Dobrze jest mówić o Jej uprzywilejowaniu, ale przede wszystkim trzeba móc Ją naśladować. Ona woli, gdy Ją naśladujemy, niż gdy podziwiamy, a Jej życie było takie proste!…”.

Zbliżmy się do Maryi, tak jak św. Teresa. Naśladujmy Jej cnoty i w ten sposób będziemy kroczyć małą drogą – drogą pokory, ufności i miłości.

Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.

s. Daniela Pruszyńska

 

Podziel się: