Piętnastoletnia Teresa Martin bardzo chciała, jak najszybciej wstąpić do Karmelu. Niestety na drodze do realizacji tego celu, napotkała wiele przeszkód. Jedną z nich było brak zgody ks. Hugonina, biskupa Bayeux i Lisieux.
Teresa nie traciła nadziei, modliła się i czekała. Jej zaufanie Opatrzności Bożej zostało nagrodzone. W grudniu 1887 roku biskup zdecydował się dać pozytywną odpowiedź na prośbę Teresy. Najmłodsza córka pana Martin miał otwartą drogę do karmelitańskiego zakonu.
s. Bogumiła Ptasińska CST