• Flaga Ukrainy

„Pracujmy razem dla zbawienia dusz.
Mamy tylko nasze życie – jeden dzień – by je ratować.
Następnym dniem będzie wieczność”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Nieprzypadkowe spotkania…

Święta Tereska wkroczyła w moje życie kiedy losowałam Patrona na rok 2023. Ta pełna miłości Święta stanęła na mojej drodze kiedy zapragnęłam spotykać Jezusa w moim sercu, wchodzić w głąb relacji z Bogiem.

W styczniu tego roku miałam egzaminy i pojechałam do Wrocławia. Przy okazji chciałam koniecznie zobaczyć kościół OO. Karmelitów Bosych we Wrocławiu. Syn zaproponował abyśmy w niedzielę poszli razem do kościoła do którego on chodzi z dziewczyną, i tak też zrobiliśmy. Wracając do domu chciałam podjechać jeszcze do OO. Karmelitów aby zobaczyć ich kościół. Wchodząc do świątyni spotkałam księdza, który zapytał mnie, czy wybieram się na spotkanie wspólnoty? Odpowiadając przecząco, wyjaśniłam cel swojego przybycia. Na pytanie dlaczego przybyłam do tego kościoła, wyjaśniłam, że bardzo kocham św. Teresę od Dzieciątka Jezus i św. Teresę z Avila, którą zaczęłam poznawać w zeszłym roku. Ksiądz przedstawił mi Panią Ewę która prowadzi w karmelu wspólnotę. Dołączyłam tego samego dnia do wspólnoty, która gromadziła się na spotkaniu opłatkowym, i tam zrozumiałam, że mała Teresa, dziwnym przypadkiem, przyprowadziła mnie do wspólnoty karmelu.

Ksiądz którego poznałam jest Jezuitą o imienia Jan. Jest honorowym członkiem Trzeciego Zakonu Karmelitańskiego. Pani Ewa opowiedziała mi o wspólnocie, która praktykuje modlitwę wewnętrzna i formuje się w duchowości karmelu. A ja, o to prosiłam św. Teresę, abym mogła uczyć się jeszcze bliższego spotykania z Jezusem w swojej codzienności.

Tydzień później jeszcze raz pojechałam do Wrocławia na egzamin. Poszłam do kościoła OO. Karmelitów. Tam spotkałam siostrę Anuncjatę, Józefitkę, z którą zamieniłam kilka zdań. Połączyła nas św. Teresa, którą obie kochamy, a która s. Anuncjacie pomogła w rozeznaniu swego powołania.

Bliskość małej Teresy jest dla mnie niesamowita, bo otwiera mnie na nowe relacje i życiowe doświadczenia.

Marzanna Bochenek

Podziel się: