• Flaga Ukrainy

„Pracujmy razem dla zbawienia dusz.
Mamy tylko nasze życie – jeden dzień – by je ratować.
Następnym dniem będzie wieczność”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

XIII Zjazd TAU w Werchracie

W tym roku młodzież ze wspólnoty Terezjańskiego Apostolstwa Ufności wybrała się na XIII ZJAZD TAU do Werchraty. W dniach od 24 do 31 lipca wraz z opiekunami podjęli temat: “Uczucia i emocje na małej drodze”. Przez trzy dni był czas typowo warsztatowo – duchowy, podczas którego w czasie ćwiczeń oraz czasu z Bogiem uczestnicy obserwowali swoje reakcje i zmagali się z nimi w praktyce. W pozostałe dni młodzież i opiekunowie zwiedzali Roztocze i tamtejsze atrakcje. Jesteśmy wdzięczni za ten czas Bogu i św. Teresie od Dzieciątka Jezus, która towarzyszyła nam w tym wakacyjnym czasie formacji. [s.Nikodema Czerniecka]

Uczestnicy Zjazdu TAU napisali po jego zakończeniu swoje refleksje. Oto niektóre z nich:

Jestem zadowolony i to bardzo. Warsztaty i ogólnie pobyt tam dużo mi dały. Jak miałem problem czasem z chęciami z pójściem do kościoła to dzięki temu, że na zjezdzie chodziliśmy codziennie, chęci mi wróciły. Ponadto bardziej się otworzyłem i polepszyłem kontakt ze wspólnotą. [Piotr]

Ten czas, który spędziłam na zjeździe, szczerze mówiąc był zarówno trudny jaki i piękny. Trudny, bo odkrywałam emocje Jezusa i swoje. A dlaczego piękny? Bo chociaż w jakiejś części udało mi się to odkryć, choć wiem, że jeszcze to wszystko jest przede mną do odkrycia. Ten czas pokazał mi, że tak wiele otrzymałam od Boga, decydując się na być czy nie być we wspólnocie. Zjazd uświadomił mi, że mój wybór, aby być we wspólnocie był jednym z najlepszych wyborów w moim życiu, który pokazał i nadal pokazuje mi kim jestem. Ten czas dał mi świadomość, że jestem chciana, kochana i wybrana przez Pana Jezusa, że On chce mnie taką jaką jestem, nie inną, ale właśnie taką Natalię. Zjazd otworzył nowy etap w moim życiu, bo tak wiele zrozumiałam i doceniłam. Po powrocie często myślałam, że Bóg dał mi zbyt wiele, ale chcę przyjąć to “zbyt wiele”, bo wierzę, że On ma w tym swój plan. Czas spędzony w Werchracie pokazał mi również, że “RAZEM najlepiej zmieniamy świat”. [Natalia]

Ze zjazdu wynoszę to, że zapoznałam się głębiej ze swoimi emocjami i uczuciami. Potrafię je rozróżnić w danej sytuacji i zastanawiać się dlaczego tak się czuję i dawać sobie do tego prawo, że nie jest to złe. Otworzyłam się bardziej na innych ludzi, na rozmowę z nimi i na ludzi ze wspólnoty. Teraz czuję się pewniej wśród ludzi ze swojej wspólnoty, bo mogłam ich bardziej poznać. [Marta]

Podziel się: