• Flaga Ukrainy

„Pracujmy razem dla zbawienia dusz.
Mamy tylko nasze życie – jeden dzień – by je ratować.
Następnym dniem będzie wieczność”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Oblicze Twe Jezu mą Ojczyzną

„Oblicze Twe Jezu mą Ojczyzną”
św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Każdy człowiek na drodze wiary potrzebuje duchowego umocnienia. To właśnie okres Wielkiego Postu jest doskonałym czasem na formacyjne spotkania. Rozważanie drogi krzyżowej, śpiew Gorzkich Żali, spełnianie dobrych uczynków pobudza do jeszcze większej miłości Boga.

W sobotę 26 marca br. odbyło się formacyjne spotkanie dzieci z Misji św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Podkowie Leśnej. W ramach integracji uczestnicy spotkania wykonali tematyczny plakat pt. „POMOGĘ CI JEZU NIEŚĆ KRZYŻ”. Następnie wszyscy udali się do kościoła, gdzie trwała Adoracja Najświętszego Sakramentu. Dzieci aktywnie włączyły się w śpiew i modlitwę adoracyjną za Ukrainę. Po modlitwie spotkanie było kontynuowane w sali Jana Pawła II. Tu dzieci wysłuchały opowiadania Bruna Ferrero pt.: „Były sobie dwa niebieskie kamyczki”. Opowiadanie wywołało wiele refleksji dotyczących dwóch niebieskich kamyczków umieszczonych w mozaice przedstawiającej oblicze Pana Jezusa. Po podzieleniu się swymi spostrzeżeniami, dzieci odwzorowały na białym płótnie wizerunek twarzy Pana Jezusa. Tą aktywnością pragnęły podziękować Panu Jezusowi za chustę św. Weroniki przechowywaną w Manoppello.

Wiersz o Najświętszym Obliczu Pana Jezusa napisała św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Niech słowa tej poezji staną się dla nas szczególną modlitwą:

Hymn do Najświętszego Oblicza

Jezu, Twe cudne Oblicze,
Jest moim niebem na świecie…
A Twarz Twoja — Ty wiesz przecie,
Gwiazdą, co wiedzie me kroki!
Miłość odkrywa uroki.
W oczach, upiększonych łzami,
I ja wśród łez się uśmiecham,
Płacząc nad Twemi bólami!
Chcę, aby pocieszyć Ciebie
Żyć samotna i nieznana,
Wdzięk, który taisz w potrzebie,
Odsłania mi tajemnice:
Więc wzlecieć pragnę do Pana!

Oblicze Twe mą ojczyzną,
Państwem miłości, bez końca,
Łąką uśmiechniętą, żyzną,
Promykiem codziennym słońca!
I lilijką na polanie,
Której zapach tajemniczy, —
Pociesza duszy wygnanie,
Spokojem rajskiej słodyczy.
Jest moim spoczynkiem błogim,
Harfą, melodyjnie brzmiącą —
Twarz Twoja, o słodki Panie,
Jest miry kwiateczkiem drogim,
Niech na mem sercu zostanie!

Ona jest mą kosztownością,
Więc ja o nic się nie trwożę —
Ukrywszy się w niej z miłością,
Będę podobną Ci Boże!
Zostaw mi Boskie odbicie,
Twych rysów pełnych słodyczy…
A zaraz uświęcę życie,
Z serc Ci przyniosę zdobycze! —
Abym zebrać potrafiła,
Z onych żniw kłosy złocone,
Daj, by mnie miłość strawiła!
Niech mi Twe usta wielbione,
Dadzą wieczny pocałunek.
12 sierpnia 1895.

s. Agnieszka Jaworska CST

Podziel się: