• Flaga Ukrainy

„Liczę na to, że nie będę bezczynna w niebie.
Pragnieniem moim jest pracować dalej dla Kościoła i dla dusz, o to proszę Boga, i jestem pewna, ze mnie wysłucha”.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Niedziela Słowa Bożego

Żyć Ewangelią, żyć Miłością
(św. Teresa od Dzieciątka Jezus)

Niedzielę Słowa Bożego, ustanowioną w 2019 r. przez papieża Franciszka po raz kolejny będziemy przeżywać w 3 Niedzielę Zwykłą roku liturgicznego 22 stycznia b.r. Dzień ten jest zaproszeniem, aby sercem i umysłem wgłębiać się w Słowo Boże. Ogromną pomocą są duchowe przemyślenia św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

Czym jest Słowo Boże dla naszej Patronki?

Nasza Patronka już od dzieciństwa zachwycała się Słowem Bożym. W czasie pierwszych lat pobytu w Karmelu każdorazowo prosi przeoryszę o pozwolenie, by móc czytać Pismo Święte. W tym czasie był dość utrudniony dostęp do tekstów biblijnych. Korzysta z zeszytu swojej siostry rodzonej Celiny, w którym znajdują się przepisane przez nią z rodzinnej Biblii fragmenty z ksiąg mądrościowych i proroka Izajasza. Teksty te pomogły jej w odkryciu małej drogi. Siostra Teresa rozmiłowana w Słowie Bożym uczy się na pamięć całych wersetów tekstów biblijnych , którymi posługuje się sercem w rozmowach z siostrami, zapiskach i listach. Słowo Boże kształtuje ją i udoskonala w miłości, gdyż jest zawsze „żywe, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4, 12). Siostra Maria od Trójcy Świętej zezna podczas procesu beatyfikacyjnego, że rozmowy z s. Teresą były dla niej niczym komentarze do Pisma Świętego.

Święta nosi w sobie wielkie pragnienie, które na kilka miesięcy przed śmiercią wyznaje: „Gdybym była kapłanem, uczyłabym się hebrajskiego i greki, aby móc czytać Słowa Boga tak, jak On raczył je wyrazić w ludzkiej mowie”. Czyta ze zrozumieniem fragmenty Pisma Świętego, zatrzymuje się nad zdaniem, które jej odpowiada i je medytuje. „Powtarzałam bez przerwy słowa świętego Pawła «To już nie ja żyję lecz żyje we mnie Chrystus»”. Z wielkim przekonaniem mówi: Zachowywać słowa Jezusa – oto jedyny warunek naszego szczęścia, dowód miłości naszej dla Niego. Ale czymże jest to słowo? Zdaje mi się, że słowo Jezusa to On sam. On Jezus, Słowo, Słowo Boże!

Słowo Boże jest dla niej pomocą w modlitwie, jak sama wyznała: „ (…) przede wszystkim podtrzymuje mnie w modlitwie Ewangelia. W niej znajduję wszystko, co konieczne dla mojej małej, biednej duszy. Odkrywam w niej coraz to nowe światła oraz jej sens ukryty i mistyczny. Zawsze spoczywa na mym sercu Ewangelia, z którą się nigdy nie rozstaję. Co do mnie, to nie znajduje już nic w żadnych książkach poza Ewangelią. Ta książka mi wystarcza. Słucham z zachwytem słów Jezusa, który mi wszystko mówi, co mam czynić. Wystarczy, że rzucę wzrokiem na Świętą Ewangelię, natychmiast oddycham wonnościami Jezusa i wiem, w którą biec stronę”.

Odwołajmy się do niektórych tekstów biblijnych, które były bliskie jej sercu i kształtowały ją wewnętrznie. Otwarłam Świętą Ewangelię i wzrok mój padł na zdanie: „Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał”. Oto tajemnica mojego powołania, całego mojego życia, a nade wszystko tajemnica upodobania, jakie Jezus ma dla mojej duszy”. Nasza Patronka rozważa dokładnie rozdział 12. i 13. Pierwszego Listu do Koryntian. Tam odkrywa swoje powołanie. Mówi: „Znalazłam wreszcie powołanie, powołanie moje to Miłość! (…)W Sercu Kościoła, mej Matki, będę Miłością. W ten sposób będę wszystkim”. Słowa Izajasza: Któż uwierzy temu, cośmy słyszeli? Nie ma On wdzięku ani tez blasku (Iż 53, 1-2) stanowią podstawę mej czci dla Najświętszego Oblicza, a lepiej mówiąc – podstawę całej mojej pobożności. Ja także pragnęłam być bez piękności, (…), nieznana nikomu”. Słowa Hioba: Choćbyś mię zabił, w Nim ufać będę (Hi 13,15) zachwycały mnie od dzieciństwa. Ale musiało upłynąć dużo czasu, zanim doszłam do takiego zdania się na Boga.

Św. Teresa, modli się słowami z Biblii, wypowiada je bardzo często, jak chociażby modlitwę celnika: „Panie, miej litość nad nami, bo jesteśmy biedni i grzeszni” lub urywki z Pieśni nad pieśniami: „Przyciągnij mnie, a pobiegniemy”.

Pragniemy, aby św. Teresa od Dzieciątka Jezus była dla nas wzorem odkrywania Słowa Bożego jako bezcennego Skarbu naszego życia, dla którego warto oddać wszystko.

s. Teresa Kalska CST

Podziel się: